Off-topic

Han_YongAe

Hekate nie przejmuj się ze mną możesz nawijać do woli o Szynkach. Właśnie jesteśmy wyjątkowi. I dobrze przynajmniej słuchając k-popu wyróżniamy się z szarego tłumu wielbiącego Lady Zgagę czy Justinka Bimbera ^^

taemin

um.. najfajniej się tańczy do Bo peep na środku ulicy :3

JaeYeon

My z koleżankami na korytarzu tańczymy Sorry,Sorry SuJu ,ale moja klasa jest już przyzwyczajona do tych naszych odchyłów xD

Klaudyna

Ja miałam koleżankę w gim z klasy, więc rok żyło się miło ;_; + jedna z miasta.
Ale nie spotykam sie z nikim, bo nawet czasu nie mam D:"
Szkoła wypala mi dni _^_
Ale mam siostrę! XD Co prawda studiuję gdzie indziej, ale widywać się widujemy jakoś :D
Teraz w klasie mam 3 osoby interesujące się Japonią, mangaanime i te sprawy.
Ale to jest takie JAPONIA ONLI, że aż boli w oczy ;-; Ale jedna z nich ogląda dramy koreańskie, dobre i to (po roku czasu przeżywać JGS i Hongkiego z YB albo JGS w Marry me Mary <33333)

A tynianie sobie.. to jest ból XD
Pamiętam jak było spotkanie z forum Replaya (szajni) i dziewczyny poszły tańczyć by odstraszyć ludzi XDDDDD Ja wtedy uciekłam [*] Tak czy inaczej nie raz się takie rzeczy robiło (lucifer w autobusie i wszystkie tańce idąc po ulicy co w słuchawkach leci) a ludzie wokół... T_T
W Korei byłoby to takie normalne T-T....

butterfly

moja też .całą szkołą wie że są 'koreanki' w szkole xD

JaeYeon

U nas jeszcze cała szkoła nie wie ,ale te odchyły zdarzają się co raz częściej więc, myślę ,ze do końca gimnazjum każdy nas będzie znał xD

Rarvi

Szczerze mówiąc w gimnazjum mało kto wiedział o tym że lubuję się w kpopie, tylko najbliżsi przyjaciele i wśród nich były dwie metalówy które po prostu kocham za to że słuchały kpopu kiedy byłem z nimi i nadal nie mają nic przeciwko temu. U mnie w mieście jest przesyt metali, nic do nich nie mam, każdy sobie słucha tego czego chce. Szkoda, że oni czegoś takiego nie wyznają, pamiętam jak moja przyjaciółka stwierdziła żebym do niej nie przychodził w danym dniu bo będą metale i nie będą ze mną rozmawiać o.O W sumie to nie rozumiem dlaczego tak robią że odrzucają inną muzykę, z nią jest jak z nauką czegokolwiek. Jeżeli zatrzymasz się na pewnym etapie i zamkniesz się na inne to nigdzie dalej nie pójdziesz. I jeszcze jedna sprawa- język. Ja nie wiem dlaczego ludzie boją się koreańskiego, przecież krzaczki nie gryzą!

JaeYeon

Ponoć koreański jest jednym z najtrudniejszych 'krzaczkowych" języków,co do mówienia chyba też. Mnie na przykład łatwiej jest zapamiętać ze słuchu tekst piosenek po japońsku niż po koreańsku.

Rarvi

Ponoć polski jest trudny. Posiadając bazę naszego języka z łatwością przyswajamy sobie nowe łącznie z akcentem, dlatego koreański nie jest trudny. Może i nie znam słówek czy też nie tłumaczę tekstów ale z hangeula już umiem dość szybko czytać i pisać usłyszane słowa.
Alfabet opanowałem w trzy wieczory o.O

JaeYeon

@ Rarvi,zmotywowałeś mnie. Zaczynam się uczyć koreańskiego xD

Klaudyna

ReadWrite Korean super program >D Raz się przeleci i się pamięta, są nagrania i małe ćwiczonka, więc idzie sobie lepiej utrwalić pisownie jakąś ze słuchu, chociaż normalnie hangul też idzie szybko zapamiętać, nic trudnego :D JaeYeon warto, świat staje się milszy XD

Metale... w sumie miałam swojego czasu tylko takich znajomych, ale byli i starsi i to było dawno.
Z czasem zaczęło brakować tych tolerancyjnych ludzi, ktorzy od dawna uciekli na studia, a pojawiła się fala pozerstwa, która podkreślając swoją inność i to jak bardzo gardzą wszystkim co nie jest jakieś rockowe to... ehh. Szkoda gadać x_x" Z tego po prostu trzeba wyrosnąć i mam nadzieję, że ludzie znowu będą ludźmi, dzięki Bogu są wyjątki. Mój bardzo dobry kolega z gim był cudowny i można było z nim zrobić wszystko (nawróciłam go z pozerstwa ;_;!) to nawet wysłuchiwał moich monologów o kpopie i śmiał się ze mną ze słowa pedzik, jak opowiadałam żartobliwie o pairingach ;.; Mój przyjaciel, który też słucha metalu też jakoś znosi mój codzienny spam od roku i lubi ileś piosenek, ale przypadki to przypadki.
Polska ma naprawde dziwną mentalność.

jiyong

dokładnie, ale cieszy mnie to, że chociaż parę osób jest tolerancyjnych.

głupie jest to, że większość ludzi dobiera sobie znajomych pod względem muzyki, a nie zwraca uwagi na osobowość. wiadomo, że łatwiej dogadać się z tymi, którzy słuchają tego samego, ale nie trzeba odtrącać ludzi słuchających czegoś innego. <- przypadki w mojej szkole.

butterfly

w mojej szkole raczej normalnie gadamy ale jak chcą być wredni to jadą po moim guście. Moja wychowawczyni to szmacica od potęgi n i zawsze się nabija. :S

Rarvi

@butterfly jak to się nabija? przecież jej nie wolno do jasnej ciasnej! u nas w szkole jest taka osoba, którą nazywamy doradcą do praw ucznia. jeżeli coś z nauczycielem jest nie tak to po prostu dyskretnie się sprzedajemy i nagle wszystko 'samo' wraca do normy : ) radzę ci poszukać takiej osoby, a jeżeli masz dość odwagi to bez problemu pedagog szkolny pomoże ci.

nauczyciele w mojej szkole są bardzo tolerancyjni, moja pani od polskiego i woku nawet chciała żebym wygłosił 15min mowę na temat świata kpopu i moim ulubionym zespole oraz o jego wizji młodości i świata. nie wiedzieć czemu nie zgodziłem się. Mam taką znajomą którą niedawno nawróciłem na kpop z rocka i lady gagi. właśnie w sobotę odbieramy nasze koszulki z cytatami 2ne1 <33333333333>

butterfly

@Ravi. Ona mówi że to dobrze że mamy swoje zainteresowania itp. Ale kiedy inni w klasie się nabijają momentami to ona się uśmiecha i śmieje razem z nimi. Cała szkoła wie że ona jest walnięta nie miła i nikogo nie lubi. Sam jej piskliwy ton głosu o tym świadczy. W ogóle ona uważa że Azjaci są małą męscy :X